Niech czas stanie Lyrics & Tabs by Bisz

Niech czas stanie

guitar chords lyrics

Bisz

Album : Wilk chodnikowy 2012 PlayStop

Bisz... Lenzy...
Czekam aż deszcz zmyje ludzi z ulic
Czasem ciężko jest ludzi lubić

Czasem zbyt łatwo się zmulić, zgubić
Idę znów sam się rozpłynąć wśród dymu i rozmów
Czas musi minąć, lecz ja chcę paru minut wyjątku.
Życie jest piękne i głupie
Jako to pierwsze je kocham, jako to drugie nie umiem
Nie umiem żyć, a jeśli tak, choćbym umiał wszystko, nie umiem nic
Jestem z tym sam i znów idę pić.
Mam lipiec w kalendarzu, za oknem już październik
Wciąż nie mam na nic czasu i ciągle brak pieniędzy
To życie toczy się nie we mnie, lecz gdzieś naokoło mnie
Wszystko zmienia się, lecz u mnie tak na oko nie.
Chcę móc się czegoś chwycić, lecz w każdej dłoni

To życie toczy się nie we mnie, lecz gdzieś naokoło mnie
Wszystko zmienia się, lecz u mnie tak na oko nie.
Chcę móc się czegoś chwycić, lecz w każdej dłoni
Obok serdecznego palca jest ten drugi, który cię pierdoli
Zegar tyka, niesie czas do zabicia
Nawet jak nie chce się żyć bardziej nie chce się zdychać.
Ref.
Być może ja inaczej czuję czas, kto wie?
Być może to ten świat szczuje nas, to wiem
Być może może być inaczej niż jest, czemu by nie?
Ale zawsze, kurwa, jakieś ale
Być może ja inaczej czuję czas, kto wie?
Być może to ten świat szczuje nas, to wiem
Być może może być inaczej niż jest, czemu by nie?
Ale trochę za szybko to wszystko
Niech czas stanie na minutę, gdy jest OK
Niech czas stanie na minutę, gdy jestem w niej
Niech czas stanie na minutę nad ranem
Gdy Bóg przechadza się światem, a ja palę szlug pijąc kawę
Niech czas stanie na minutę, gdy jest OK
Niech czas stanie na minutę, gdy jestem w niej
Niech czas stanie na minutę nad ranem
Gdy Bóg przechadza się światem, a ja, a ja...
Może uparcie tkwię w tym punkcie i jest tak,
Że destyluję z czasu jedną sekundę, co przetrwa?
Chcę przerwać łańcuch, niemożliwe dla mnie
Tak samo jak to, że żyję, to że widzę, to że ginę, to że minę.
Nie zbieram wrażeń, pierdolę wspomnienia
Mam ich tyle, że już dziś mógłbym spokojnie umierać
A jednak wciąż nie chcę, musi być coś jeszcze
Chcę rozewrzeć kleszcze, w czasie znaleźć przestrzeń.
Nie kupię tego i dlatego mam gdzieś pieniądze
To niemądre - jak chcesz mieć gdzieś pieniądze, miej je na koncie
Ja już nie zdążę, myślałem, że pasja wystarczy
Ale pasja ma dwa znaczenia - mój szczyt to szczyt czaszki.
Kminisz czy nie? To nie finisz, ty wiesz
To nie cynizm, znasz mnie, jestem żywy, tak jest, znasz ich
Oddaliby wszystko za pięć minut sławy, ja
Łapię prześwity wieczności między sekundami.
Ref.
Być może ja inaczej czuję czas, kto wie?
Być może to ten świat szczuje nas, to wiem
Być może może być inaczej niż jest, czemu by nie?
Ale zawsze, kurwa, jakieś ale
Być może ja inaczej czuję czas, kto wie?
Być może to ten świat szczuje nas, to wiem
Być może może być inaczej niż jest, czemu by nie?
Ale trochę za szybko to wszystko
Niech czas stanie na minutę, gdy jest OK
Niech czas stanie na minutę, gdy jestem w niej
Niech czas stanie na minutę nad ranem
Gdy Bóg przechadza się światem, a ja palę szlug pijąc kawę
Niech czas stanie na minutę, gdy jest OK
Niech czas stanie na minutę, gdy jestem w niej
Niech czas stanie na minutę nad ranem
Gdy Bóg przechadza się światem, a ja palę szlug pijąc kawę
Niech stanie
Nie stanie, nie stanie
Nie, nie
Nie stanie, nie stanie
Niech stanie
Nie stanie, nie stanie
Nie, nie
Nie stanie, nie stanie
Niech stanie
Nie stanie, nie stanie
Nie, nie
Nie stanie, nie stanie
Niech stanie
Nie stanie, nie stanie
Nie, nie
Nie stanie, nie stanie

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0101 sec