Dejot rusza czarne puyty Lyrics & Tabs by Paktofonika

Dejot rusza czarne puyty

guitar chords lyrics

Paktofonika

Album : Archiwum Kinematografii hip-hop PlayStop

KAMS::
Dejot rusza, skrusza, zmusza do jazdy
Choć nie posiada Mazdy RX7, to jestem pewien, że was przewiezie na okrągło w koncepcji stylu bongo

Winylowa ciągłość nigdy, nigdy dość, na srebrnym sprzęcie elity Bambus zapuszcza puyty
I oprócz tego jeszcze coś robi, co zdobi jego twarz, czy to ha-sz sz sz?
Nie powiem. tylko swoją głowę
także ozdobię i zapowiem zbiórkę,
Bo oto mam rurkę, jak kto woli – bibułkę, proszę sznurkiem. Zapalimy na spółkę.
dla mnie i dla pani tematy, seksualne klimaty,
lecz nie spadam do chaty
i nikt tu nie rządzi i nikt tu nie mąci (nie), bo za karę – poszedłby w kącik,
rozmyte kolory, kończę. sorry
MAG::
DJ grzej puyty, stuff już nabyty, nabity. wokół kobiety i typy z ekipy
Zapowiada się wieczór znakomity, jestem za tym? A ty?

MAG::
DJ grzej puyty, stuff już nabyty, nabity. wokół kobiety i typy z ekipy
Zapowiada się wieczór znakomity, jestem za tym? A ty?
KAMS::
Niewyżyty
MAG::
Spoko. OKa. spoko dla oka lokal
W towarzystwie bracha
KAMS::
Raha i Foka
MAG::
Co tam masz, pokaż?
KAMS::
Powala jak knock-out
MAG::
To ja na razie out, bo długa i szeroka
zawisła nade mną chmura
KAMS::
Ej Magik!
MAG::
Co? Aha. Teraz twoja tura
W tle bit Premiera gra, a nie Stachura
Zabawa trwa na
KAMS::
102
MAG::
a nie na hura.
tu nikt nie szumi, bo tu nikt nie szura
tu pełna kultura i nie ważne jest która
KAMS::
O kurczę, chyba rozbiła się rura...
MAG::
No trudno, mam drugą, więc nie będzie nudno
Pewno. trafiłeś w samo sedno
w worku dno, a mnie wszystko jedno
tu wszyscy bawią się póki polegną.
KAMS, MAG, STRAHO::
Dejot rusza czarne puyty
Na srebrnym sprzęcie elity
Zielony skręt jest zbity
I każdy kolor rozmyty
STRAHO::
Wszystko jasne, KPW
Elita jest tu, nareszcie powraca, więc ciesz się
Ktoś prosi mnie na stronę, choć jeszcze nie skończone są kwestie,
Którymi zaśmiecam przedmieście i wrzeszczę wciąż na równi z deszczem
Tych wyliczanek, rymowanych układanek
Z panem Sebastianem i panem Radkiem
Zrobimy wpadkę na prywatkę, na zieloną chatkę
Pif-paf w płuco traf, unikaj gaf, dobrze sprawdź stuff
mm. i baw się bez obaw do bólu, przecież tu jest jak w ulu
stary, postuluj o wydanie asortymentu
karmę obecnych tu klientów
kolumny muszą grać, Dejot, nie wyłączaj sprzętu!
niech siła wzmacniacza przytłacza słuchacza
niech szmata się rozkracza dla dobrego ściemniacza
cze. zabawa na 102, hip-hop gra, na na na, tak jak Rahim, czyli ja, wszyscy cieszą się ha ha
dookoła opary, browary, towary, spisz namiary stary, przyjedź, z ucieszonym rykiem wyjedź stąd

Like us on Facebook.....
-> Loading Time :0.0046 sec